Wiersz o pocałunku
Komentarze: 0
Twe czułe usta — samo całowanie...
i to już wszystko, a ja — jak ten żebrak.
Kto ja? Jedyna? O nie nie, ich nie brak!
Zdobywca? Nie — zdobywcy posiadanie.
Czy to jest miłość, czy też podziwianie?
Czy kaprys pióra, czy też praprzyczyna?
A może to świętości chęć niewinna,
Lub trochę udawania — z powołania...
Czy smutek dusz, oczu oczarowanie,
Czy kaprys pióra — ach, to obojętne,
Jak to określą usta, dokąd będą
Twe czułe usta — samym całowaniem!
przełożyła Maria Leśniewska
Dodaj komentarz